Witam Was ludziki, jak tam mija dzień? Mi póki co bardzo dobrze zważywszy na to że jest poniedziałek ;) Przejdźmy zatem do sedna sprawy, otóż Rossmann zaskoczył nas wyjątkowo niespodzianką na mikołaja! ;)
Od 22.11 do bodajże 29.11.13r będzie trwała promocja (-40%!!!) na kosmetyki do makijażu!
Czym prędzej popędziłam do drogerii żeby zakupić kilka drobiazgów i tak oto natknęłam się na te niepowtarzalną mascarę.
Max Factor, 2000 Calorie, Dramatic Volume
Może wyglądem niekoniecznie się wyróżnia ale uwierzcie że jest on jak najbardziej stosowną inwestycją :D
Od zawsze na zawsze miałam niesforne rzęsy które nigdy nie chciały poddać się mocy jakiejkolwiek mascary. Ten jeden produkt zmienił wszystko.
Na pierwszy rzut oka pewnie duża część Was spojrzy i uzna że niczym nie różni się od tanich mascar za coś ponad 10-20zł. Ale różnica jest spora.
Jeśli chodzi o szczoteczkę wystarczy spojrzeć że jest klasyczna, rozprowadzenie tuszu wychodzi płynnie i lekko, nie trzeba sie z nią meczyć, pięknie rozdziela rzęsy. Dodatkowo, sporym plusem jest to, że dozownik idealnie zbiera nadmiar tuszu, przez co jesteśmy mniej narażone na denerwujące grudki. Jakościowo producenci wykonali kawał dobrej roboty - mascara sie nie obsypuje, nie kruszy, cały dzien doskonale utrzymuje się na rzęsach.
Warto też wspomnieć o tym, że jest to mascara pogrubiająca, chociaż zauważyłam też lekkie wydłużenie, ale bez przesady;)
W kwestii zapachu nie jest to nic zaskakującego, pachnie całkowicie zwyczajnie.
Cena: około 30zł, zależy od drogerii
Dostępność: prawie każda drogeria, np. Rossmann
Pojemność: 9ml
Jak sami widzicie, ja osobiście jestem zachwycona tym wynalazkiem. może i którąś z Was skusi? :D